Jak malować stare balustrady, bramy?

First thing first

10 lat temu zamontowałeś sobie balustradę i ogrodzenie na swoim nowym domu. Niestety mieszkasz na Śląsku gdzie deszcze mają kwaśne PH i farby mają znacznie skróconą żywotność. Pojawiają się ogniska korozji a farba zaczyna się łuszczyć. Postanawiasz odmalować swoją balustradę i ogrodzenie.

Zadowolony jedziesz do sklepu po farbę i wtedy zaczyna się problem. Kilkudziesięciu producentów, każda farba według zapewnień daję ochronę antykorozyjną na całe dziesięciolecia, a powierzchnia będzie piękna gładka. Sąsiad będzie mógł się w niej przeglądać.

Niestety realia są trochę inne. Większość farb na rynku to niestety tylko nadmuchane bańki marketingowe.

Dlatego dajemy Ci ten poradnik abyś mógł sam dokonać świadomego wyboru farby. Zaoszczędzi to Twojej pracy za kilka lat.

Od czego zacząć?

Pierwszym krokiem w stronę odnowienia balustrady czy ogrodzenia jest jej dokładne oczyszczenie z farby i luźnej rdzy. Zaniechanie tego kroku spowoduje iż w ogniskach rdzy korozja nadal będzie postępowała. Do oczyszczenia można użyć drucianej szczotki drucianej ręcznej, ale najlepiej zrobić to szczotką drucianą na wiertarkę.

Jeśli w jakimś miejscu pojawia się ognisko korozji które "wżera się" głębiej w strukturę metalu, najlepiej zeszlifować to miejsce szlifierką kątową i tarczą ścierną.

Przykład takich wżerek na zdjęciu:

Korozja z wżerkami
Korozja

Wżerkami korozji wymagającymi zeszlifowania do gołego metalu są te ciemno rude miejsca, lekko wypukły, odznaczające się ciemniejszą barwą.

 

Po zakończonym czyszczeniu powierzchnia może zawierać takie ilości nalotu z rdzy jak na załączonym niżej zdjęciu:

Oczyszczona powierzchnia do malowania
Oczyszczona powierzhnia

Taka przygotowaną powierzchnię należy jeszcze odłtuścić np. rozpuszczalnikiem nitro.

Technika malowania, czyli "ile czasu mam dziubdziać tym pędzlem, mamo?!!"

Tak na prawdę mamy dwie techniki malowania które może zastosować przeciętny Kowalski, Pietrzykowski, Makowski, czy nawet słynna Goździkowa od Etopiryny.

Jest to malowanie natryskiem pneumatycznym lub malowanie pędzlem/wałeczkiem.

 

Wracając do Goździkowej od Etopiryny, przy malowaniu pędzelkiem może być konieczna jej pomoc, jeśli masz skomplikowany wzór balustrady. Wszelkiego rodzaju koszyczki, rozety, elementy C, szyki będą wymagały długiego czasu żeby je dokładnie pomalować. Do niektórych miejsc nie będzie można wręcz dotrzeć.

Jeśli wzór jest w miarę prosty można swobodnie malować pędzlem, z tym że powierzchnia będzie miała delikatne smugi, zgrubienia i zadołowania.

 

Malowanie natryskiem jest bardzo proste, szybkie.

Wymaga ona jednak sprzętu. Potrzebny nam pistolet do malowania oraz źródło sprężonego powietrza.

 

Sprzęt jest drogi ale na pewno każdy z nas ma w rodzinie/sąsiedztwie kogoś kto chętnie użyczy takie sprzętu na dwie godziny.

Powierzchnia po malowaniu pistoletem jest jednolita, nie widać przemazów, przebarwień. Przez brak różnic w grubości farby, woda nie gromadzi się szczelinach, daje to najlepsze zabezpieczenie antykorozyjne.

Wybierzmy w końcu farbę, czyli "Januszku ja chcę ten karmazynowy antracyt"

Jeśli jako prawie szef domu dostałeś wytyczne co do koloru od głównodowodzącej domem, sprawdź w internecie co to do cholery za kolor.

Grafit ołówkowy, szara noc, ciemne skały....

No szary, po prostu szary.

W sklepie masz do wyboru kilka farb podkładowych oraz bardzo dużo farb nawierzchniowych.

Jeśli chodzi o podkład wszystkie mają podobną wytrzymałość i właściwości, my używamy podkład antykorozyjnego NEOKOR od Jedynki.

Łatwo się go nakłada, ma świetne właściwości, da się roźcieńczać popularnym NITRO.

Farbę do nakładania pędzlem rozcieńczamy stosunku 1:3 (rozpuszczalnik-farba).

Do natrysku pneumatycznego mniej więcej 2:3.

W obu przypadkach należy nałożyć dwie warstwy podkładu, pierwszej oczywiście trzeba dać zaschnąć przed nałożeniem warstwy drugiej.

W zależności od wyboru koloru nawierzchniówki dobieramy kolor podkładu.

Powinien on być jak najbardziej zbliżony do koloru farby nawierzchniowej. Dla przykładu dla farb czarnych, szarych, grafitowych, ciemnobrązowych podkład czarny. Dla brązów czerwony a dla farb o jaskrawym ubarwieniu podkład biały.

 

 

Jeśli chodzi o warstwę nawierzchniową kładziemy już tylko jedną warstwę.

Mamy do wyboru mnóstwo farb. Z naszej strony zdecydowanie polecamy farby Lakma Antykor. Dają lekko matową gładką powierzchnię, wybaczają wszystkie błędy, oraz dają świetne zabezpieczenie przed korozją.

Jeśli chcemy wykończenie satynowe, polecamy farbę Dan Braven Ferrobound. 

Dla powierzchni w połysku mamy różne farby olejne, jest to tak dopracowany produkt że u wszystkich producentów jest na tym samym (mniej więcej poziomie). UWAGA, te farby są bardzo niewdzięczne w nakładaniu pędzlem, powierzchnia jest nierówna, robią się zacieki. Te farby zalecamy nakładać tylko natryskiem.

 

Zdecydowanie odradzamy farby reklamowane jako "prosto na rdzę"

Mają tendencję do złuszczania się po 2-3 latach od pomalowania.

 

 

Zapraszamy do komentowania, zadawania pytań poniżej. Odpowiemy na wszystko, doradzimy, temat jest zbyt obszerny aby opisać go w jednym poście na blogu.